Fotografia to zbiór nieskończonych możliwości tworzenia. Przykładasz oko do wizjera, naciskasz spust migawki, a na karcie zapisuje się ułamek sekundy Twojego świata. Co jednak, jeśli chcesz zobaczyć i uwiecznić świat, którego na co dzień nie dostrzegasz, bo jest dla Ciebie niewidoczny lub niedostępny, jak np. świat owadów? Sięgnij wtedy po obiektyw makro. Najlepiej taki, który otwiera przed Tobą zdecydowanie więcej światów niż aktualnie dostępne na rynku szkła. Sięgnij po najnowszy M.Zuiko 90 mm F3,5 IS PRO Macro.
Nowa dziewięćdziesiątka to obiektyw wyjątkowy w każdym aspekcie. Zacznijmy jednak od skali powiększenia. Jest to jeden z najważniejszych parametrów, jakimi określamy obiektywy makro, a jego najpopularniejsza wartość to 1:1. Skala ta oznacza, że obiekt o wielkości 1 cm w świecie realnym zajmie również 1 cm na matrycy naszego aparatu.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Tu warto zaznaczyć przewagę mniejszych fizycznie matryc, ponieważ 1 cm to 28% długości całego sensora w standardzie 35 mm, a na matrycy Micro 4/3 zajmie on już około 56%, czyli efektywna skala odwzorowania będzie dwukrotnie większa.
Warto jeszcze zaznaczyć, że większa ogniskowa to również większy dystans roboczy od obiektu, mniejszy kąt widzenia i ładniejsza separacja tematu od tła.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Bliżej, blisko, OGROMNE!
Dziewięćdziesiątka jest jednym z niewielu obiektywów fotograficznych na rynku, który posiada skalę odwzorowania 2:1. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że skala ta jest dedykowana pod system Micro4/3 to dostaniemy ekwiwalent skali 4:1 dla formatu 35 mm. Dodatkowo, do obiektywu możemy podłączyć konwertery MC-14 i MC-20, które kolejno powiększą nam skalę x1,4 i x2. W efekcie uzyskamy maksymalne powiększenie 8:1! Dla łatwiejszego wyobrażenia, co to oznacza – jeśli przyjmiemy, że pszczoła jest wielkości 1 cm, to sfotografowana zestawem OM-1 + M.Zuiko 90 mm f3,5 IS PRO Macro + telekonwerter MC-20 przy maksymalnym powiększeniu 8:1 będzie miała aż 8 cm! Ostatecznie w kadrze zmieści się około 21,5% jej długości ciała. I to jest makro!
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Skalę 8:1 dało się uzyskać wcześniej za pomocą specjalistycznych obiektywów (np. mikroskopowych), adapterów, dodatkowych soczewek i pierścieni pośrednik, niemniej jednak tutaj mamy wszystko all-in-one (oczywiście, z MC-20).
Automatyka naszym przyjacielem!
Niezależnie od użytej skali powiększenia, zestawu (z telekonwerterem czy bez) oraz przysłony – autofocus działa sprawnie i szybko. Dzięki temu zyskujemy nieprawdopodobne przyspieszenie naszej pracy, a co za tym idzie więcej szans uchwycenia niezwykłych kadrów, np. owadów w ich naturalnym środowisku.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Automatyka ostrości niesie za sobą kolejną ważną zaletę, czyli możliwość korzystania z funkcji specjalnych wbudowanych w niemalże każdy dostępny aktualnie na rynku aparat OM SYSTEM / Olympus. Mowa tu o Focus Stackingu oraz Focus Bracketingu.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Focus Stacking to funkcja umożliwiająca automatyczne wykonanie, w przypadku OM-1, do 15 zdjęć z przesuniętą głębią ostrości i połączenie ich wewnątrz aparatu w jedno zdjęcie w celu uzyskania ostrości na jak największej części fotografowanego obiektu.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Focus Bracketing to funkcja bardzo podobna – jednak tutaj aparat wykona od 1 do 999 zdjęć (Ty decydujesz). Natomiast stack, czyli nałożenie ich na siebie musimy zrobić sami w post produkcji. Dlaczego jest to takie ważne? Nawet przy już zestackowanych zdjęciach, przy tak dużej skali odwzorowania (ekwiwalent skali 8:1) głębia ostrości ma poniżej 1 mm!
Stabilnie.
Stabilizacja w OM SYSTEM / Olympus jest legendarna i nie do pobicia. W przypadku 90 mm nie jest inaczej. Potężna stabilizacja w korpusie będzie się bez problemu synchronizować ze stabilizacją w obiektywie, uzyskując razem do 7EV kompensacji drgań. W przypadku fotografii makro, gdzie każdy nawet najmniejszy ruch przekłada się na przesunięcie dużej części kadru, to gigantyczna pomoc.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Każda pogoda to pogoda na makro!
M.Zuiko 90mm F3,5 IS PRO Macro ma jeszcze jedną wielką zaletę – jest najlepiej zabezpieczonym przed warunkami atmosferycznymi obiektywem makro dostępnym aktualnie na rynku. Standard IP53, tak jak w przypadku większości optyki M.Zuiko PRO zapewnia ochronę przed pyłem, deszczem oraz śniegiem. Możesz zatem fotografować o każdej porze.
fot. Ireneusz „Irass” Walędzik
Wyjątkowy? Bardzo!
Podsumowując zalety obiektywu połączone z gwarancją doskonałej optyki sygnowanej M.Zuiko PRO oraz funkcjami specjalnymi to zdecydowanie wyjątkowy obiektyw. Największego podkreślenia wymaga to, że dzięki niemu możesz teraz w prosty sposób sięgnąć po kadry, które wcześniej były zarezerwowane dla gigantycznych i niemobilnych zestawów sprzętu i akcesoriów. Teraz wystarczy, że znajdziesz obiekt mikro, przypniesz obiektyw do korpusu i od ręki, przy każdej pogodzie, zrobisz wymarzone zdjęcie.
Zobacz to, co wcześniej było niewidzialne!
