Po usłyszeniu o premierze Sigmy 50mm f/1.2 zacząłem się zastanawiać, po co komu jest obiektyw ze światłem 1.2. Jednak gdy wziąłem go na testy, poznałem odpowiedź. Już pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne – obiektyw, mimo swoich imponujących parametrów, jest stosunkowo mały i lekki. Jest to wyjątkowa cecha w tej klasie sprzętu, która znacząco zwiększa komfort pracy, szczególnie podczas dłuższych sesji zdjęciowych.
Autofokus i jego skuteczność
Sigma 50mm f/1.2 to obiektyw stworzony z myślą o portretach, gdzie warunki zazwyczaj nie wymagają natychmiastowego ostrzenia. Przy mojej sesji stylizowanej w skansenie, autofocus sprawdził się wyśmienicie. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że przy korzystaniu zgodnie z przeznaczeniem, autofokus jest na tyle szybki, że praktycznie nie zauważamy momentu „nieostrości”. To ogromna zaleta, zwłaszcza przy fotografowaniu osób, gdzie każde ujęcie jest niepowtarzalne. Warto dodać, że autofocus jest liniowy, co zapewnia precyzyjne i płynne ostrzenie.
Plastyka obrazu i bokeh
Plastyka obrazu, którą oferuje ten obiektyw, jest po prostu niesamowita. Zdjęcia wykonane Sigmą 50mm f/1.2 charakteryzują się wyjątkową głębią i miękkością tła. Bokeh, czyli efekt rozmycia tła, jest bajkowy i tworzy wrażenie trójwymiarowości. Na przykład, na jednym ze zdjęć modelka w białej sukni z wieńcem kwiatów na głowie wygląda jak z bajki, tło jest pięknie rozmyte, a ostrość skupiona idealnie na twarzy. To pokazuje, jak doskonale obiektyw radzi sobie z izolowaniem głównego tematu zdjęcia.
Wydajność w trudnych warunkach oświetleniowych
W trakcie sesji korzystałem z maksymalnie otwartej przysłony, co pozwoliło mi w pełni wykorzystać potencjał tego szkła. Obiektyw jest niesamowicie ostry już od przysłony f/1.2, co jest rzadkością wśród obiektywów o takiej jasności. Procent nietrafionych czy nieostrych zdjęć był znikomy, co jest dużym plusem. Nawet w trudniejszych warunkach oświetleniowych obiektyw zachowywał się znakomicie! Przy portrecie modelki z kolorową chustą na głowie, widoczne są wszystkie detale, a tło pięknie się rozmywa, tworząc artystyczny efekt.
Jakość wykonania i komfort pracy
Nie mogę również nie wspomnieć o jakości wykonania obiektywu. Jest solidny, dobrze wyważony, a użyte materiały sprawiają wrażenie bardzo trwałych. Obiektyw jest cięższy o zaledwie około 100 gram od wersji Sigma 50mm f/1.4 DG DN, co czyni go wciąż dosyć mobilnym szkłem. To wszystko przekłada się na pewność i komfort pracy.
Cena a jakość
W cenie, za którą dostępna jest ta Sigma, dostajemy absolutnie wszystko, czego fotograf portretowy może potrzebować. Cena jest zaskakująco niewielka jak na obiektyw o takich parametrach, co czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym wyborem. Sigma 50mm f/1.2 jest dostępna dla mocowań Sony E i L-mount.
Podsumowanie
Podsumowując, Sigma 50mm f/1.2 to obiektyw, który zaskakuje pod każdym względem. Jego wszechstronność, jakość obrazu oraz komfort pracy sprawiają, że jest to narzędzie, które warto mieć w swojej torbie fotograficznej. Idealnie nadaje się do tworzenia wyjątkowych, pełnych emocji portretów, które zachwycą każdego. Gdybym miał wybrać tylko jeden obiektyw na sesję portretową, to byłaby to właśnie Sigma A 50mm f/1.2 DG DN.
Obiektyw możesz kupić tutaj: