Fotografowanie kreatywne - Blog FOTOJOKER.pl

Fotografowanie kreatywne

Ciągle powtarzam, że fotografię robimy sercem i duszą. Niemniej jednak czasem przychodzi taki okres w życiu każdego fotografa, kiedy mamy chwilę zwątpienia. Żadna wykonana fotografia nas nie zadowala. Żyjemy w czasach, gdzie sfotografowano już prawie wszystko. Mnogość fotografii widzimy w internecie, prasie. Czym tutaj zachwycić widza? Jak robić coś nowego – w świecie tak olbrzymiej powtarzalności?

Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Sądzę jednak, że nie warto się zniechęcać i odkładać aparatu na półkę. Pamiętajcie – niejeden wielki artysta przeżywa taką niemoc twórczą. W zasadzie dotyczy to każdego. Czasem zdarza mi się nie ruszać swojego aparatu tak długo, że osiada na nim kurz – myślę wtedy, że się wypaliłem. Padają pytania: Po co wogóle zajmuję się fotografią?           Czy to mnie jeszcze kręci? Znacie to uczucie?

Pewnie tak. Cóż, mogę dać Wam kilka złotych rad jak z tym walczyć i robić zdjęcia w sposób zupełnie inny.

Inspiracja

Jeśli nie przychodzi wena – trzeba szukać tego, co nas w jakiś sposób zmotywuje do działania. Pewnie łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Polecałbym przejść się do najbliższej księgarni i przejrzeć kilka propozycji książkowych na temat fotografii. Można tam trafić na kilka “perełek motywacyjnych”. Dobrym rozwiązaniem jest też przeglądanie kanałów na serwisie Youtube, często można tam znaleźć dużo ciekawych filmów na temat fotografii jak i samego sprzętu – osobiście polecam kanał DigitalRev TV, jest anglojęzyczny, ale mają niesztampowe podejście do tematu fotografii. Chodźcie na wystawy fotograficzne. Oglądając prace mistrzów, możecie szukać pewnych pomysłów na ciekawe ujęcia. Nie chodzi o to aby małpować czyjś styl robienia zdjęć. Podpatrujcie pewne rozwiązania i zadawajcie sobie pytania jak można by było wykorzystać np. taki rodzaj kadrowania w waszych zdjęciach. Czasem inspiracji możecie się też dopatrywać w filmach. Niekoniecznie chodzi tu o horrory czy komedie romantyczne. Ale spróbujcie czasem oglądając film – wczuć sie w operatora kamery, który kręcąc daną scenę dokonuje kadrowania – czasem takie zabiegi przydają się aby zbudować niebanalne portrety. Możecie to wykorzystać w swoich fotografiach.

Czy dostrzegacie tutaj 2 gołębie? Nietypowa perspektywa sprawiła, że gołębie są tylko ciekawostką. Sam, robiąc to zdjęcie widziałem tylko tego jednego – o drugim powiedziała mi znajoma po pewnym czasie. Czasem samego siebie można zaskoczyć…

Wyzwanie

Zależnie od tego, co fotografujecie, spróbujcie takiego ćwiczenia. Codziennie przez tydzień zabierajcie ze sobą aparat wszędzie. Każdego dnia zróbcie co najmniej 1 zdjęcie. Pod koniec tygodnia przypatrzcie się swoim efektom pracy. Możecie być zdumieni co uda wam się uchwycić.

Spróbujcie rozpoznać emocje, które pokazaliście na zdjęciach. Zwrócie uwagę na te elementy, które wam się nie podobają – zadawajcie pytania samemu sobie i spiszcie je w notesie. Odpowiedzi przyjdą do was po czasie.

Poświęcenie

Żeby coś dostać trzeba coś dać od siebie. Ta maksyma sprawdza się również w fotografii. Obecnie najbardziej powszechnie używanymi obiektywami są obiektywy zmiennoogniskowe (czyli takie, które mają przybliżenie i możemy regulować za ich pośrednictwem odległość od fotografowanego obiektu – bez potrzeby ruszania się z miejsca). Jeżeli jesteście w posiadaniu lustrzanki cyfrowej to możecie skorzystać z takiego testu.

Spróbujcie przełamać wygodnictwo. Z pewnością słyszeliście o obiektywach stałoogniskowych (najbardziej powszechne to 24mm, 35mm, 50mm czy też 100mm). Jeżeli jesteście w posiadaniu aparatu z wymienną optyką i macie w swojej kolekcji np. obiektyw stałoogniskowy 50mm – czyli tzw. klasyczną portretówkę, zabierzcie tylko ją na spacer. Jeżeli natomiast macie kompakt – to nic straconego – ustawcie zoom na jedną wartość np. na zoom 3x – róbcie zdjęcia tylko na takim przybliżeniu.

Obiektyw

Obiektyw stałoognioskowy wymaga poświęceń – musicie się nachodzić aby znaleźć dobry kadr – a w dodatku podejść bliżej do fotografowanej sceny. W ten sposób możecie nabrać innego oglądu perspektywy. Próbujcie robić tak zdjęcia przez tydzień, a potem przeglądajcie swoje fotografie. Czy zauważyliście zmiany w waszym podejściu do fotografowanych tematów?

Co było trudne? Co was zachwyciło?

Reset

Dobrze jest też czasem odpocząć od robienia samych zdjęć. Spróbujcie wybrać się na spacer bez aparatu. Zwracajcie uwagę na szczegóły. Później sporządźcie sobie listę miejsc, które warto byłoby sfotografować. Warto też postawić sobie jakiś konkretny temat i określić czas na jego realizację. To ważne. Jeśli mamy określony cel i czas, zaczynamy się starać. Niech to będzie np. fotografowanie “drzwi” albo “psów” spotkanych na mieście przez kolejne 3 tygodnie.

Będziecie zdumieni, jakie rezultaty można osiągnąć przez takie ćwiczenia.

Spotkania

Warto też chodzić na spotkania/warsztaty z zawodowymi fotografami. Można się od nich wiele nauczyć – to bezcenna wiedza. Jeżeli macie taką możliwość, spróbujcie się zapisać do jakiegoś klubu fotograficznego – może jakiś działa w Waszym mieście? Informacji szukajcie w internecie. Na takich spotkaniach możecie spotkać różnych ludzi, wymienić doświadczenia, a może nawet zainspirować się jakimś ciekawym tematem.

Konkursy fotograficzne

W internecie jest ich bardzo dużo. Z pewnością znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie. Motywacją mogą być niebanalne tematy i z pewnością nagroda główna – dodatkowo, konkursy fotograficzne to świetna okazja do autopromocji.

Świetną okazją do pokazania swoich prac są konkursy CEWE (jeden z nich znajdziesz TUTAJ)

Może ozdabianie domu Fotoobrazami, które znajdziesz TUTAJ, albo zbieranie wspomnień w tematycznej fotoksiążce? Wybór należy do Ciebie, CEWE tylko daje możliwości.

 

Źródło zdjęć: Depositphoto, ThinkstockPhotos

O autorze Zobacz wszystkie wpisy

Kamil Żyła

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *