Śnieg póki co zostawił nas w spokoju, co jednych cieszy, a innych smuci. Do tych drugich z pewnością należą fani jazdy na nartach. Ci muszą wybierać teraz za granicę na stoki w Austrii, Szwajcarii, we Włoszech lub na Słowację lub Czechy. W Polsce mimo wszystko jeszcze wiele osób czeka na “ostatni taniec zimy”, aby jeszcze oddać się białemu szaleństwu. Oczywiście na takich wyjazdach nie można obyć się bez aparatu. Poszukujesz takiego, który idealnie sprawdzi się podczas wypadu na narty? Zajrzyj do tego artykułu.
Które aparaty poradzą sobie na stoku?
Wypad na narty to czas relaksu i odpoczynku, stąd nie warto w trakcie niego martwić się tym, czy sprzęt, aby na pewno wytrzyma trudne warunki. Na szczęście coraz większa liczba producentów oferuje modele, potrafiące dotrzymać kroku nawet najbardziej aktywnym fotografom. Stosuje się w tym celu przede wszystkim uszczelniane i wzmacniane konstrukcje, jednakże istnieje także gama ekstremalnych aparatów kompaktowych, która została stworzona z myślą o najtrudniejszych warunkach.
Pierwsza kategoria produktów obejmuje bezluterkowce z uszczelnionymi i wzmocnionymi obudowami, które są w stanie przetrwać działanie kurzu, pyłu, wilgoci i niskich temperatur. W szczególności te dwa ostatnie czynniki są istotne z perspektywy użytkowania aparatu na nartach. Do takich urządzeń należą np. Olympus OM-D E-M5 II i Olympus OM-D E-M1. Modele te mogą bez przeszkód pracować w temperaturach dochodzących do -10°C. W parze z tymi aparatami idą uszczelniane obiektywy, które również mogą być użytkowane w trudnych warunkach.
Oczywiście uszczelnienia i odporność na trudne warunki środowiskowe nie są zarezerwowane jedynie dla bezlusterkowców. Także entuzjaści lustrzanek mogą postawić na takie modele, wybierając np. Nikona D750. A co jeśli coś stanie się Twojemu aparatowi? Warto pomyśleć o ubezpieczeniu go.
Kompakty cyfrowe do zadań ekstremalnych
Aparatami stworzonymi specjalnie z myślą o zastosowaniach takich jak np. fotografowanie na stoku narciarskim, są kompakty ekstremalne. Urządzenia te mają specjalnie zaprojektowane obudowy, które umożliwiają fotografowanie pod wodą, zapewniają wysoką wstrząsodporność a dodatkowo są odporne na działanie kurzu, pyłu i mrozu. Dzięki temu możesz zachować pełną beztroskę podczas korzystania z aparatu na nartach i skupić się jedynie na unikalnych chwilach.
Wśród tego typu konstrukcji można wyróżnić modele takie jak np. Nikon Coolpix W300, Fujifilm FinePix XP130 czy Olympus TG-5. Warto podkreślić nie tylko ogromną wytrzymałość tego typu aparatów, ale także rozszerzoną funkcjonalność, która sprawdzi się podczas rejestrowania narciarzy. Do takich opcji należą m.in. zapisywanie informacji o wysokości nad poziomem morza, temperaturze, obsługa systemu GPS, dedykowane tryby automatycznego dopasowywania parametrów ekspozycji czy możliwość korzystania z bardzo szybkich trybów zdjęć seryjnych.
Superzoomy – dla tych, którzy zostają u podnóża stoku
Fotografowanie podczas wypadu na narty nie musi oznaczać zabierania aparatu na stok. Wielu rodziców chce uchwycić entuzjam ich pociech, które mkną po śniegu. W celu wykonania takich ujęć, warto sięgnąć po aparaty typu superzoom. Pozwalają one na uzyskanie ogromnego zbliżenia, które umożliwi uchwycenie młodych narciarzy (a także tych starszych) nawet przy zachowaniu sporego dystansu. Wśród polecanych modeli należy wymienić np. Nikona Coolpix P900, który oferuje 83-krotny zoom optyczny, co oznacza, że udostępnia ogniskowe z zakresu 24-2000 mm (ekwiwalent filmu 35 mm). Taki teleobiektyw pozwoli uchwycić każde wydarzenie dziejące się na stoku, bez uronienia żadnego detalu.
źródło zdjęć: Thinkstock
