Wiele rodzinnych historii, zarówno codziennych, jak i odświętnych, zawiera się w kronikach rodzinnych Agnieszki i Mariusza Majewskich. Od wielu lat bardzo starannie archiwizują swoje wspomnienia. Każdy rok życia rodziny ma własną kronikę. Dzięki temu najpiękniejsze chwile są zawsze na wyciągniecie ręki. Agnieszka mówi, że to najlepszy sposób na utrwalenie pasji i wspomnień. Mariusz natomiast przywołuje w tym miejscu frazes o płonącym mieszkaniu. Przed ogniem będziemy ratować album ze zdjęciami, nie pliki zapisane na twardym dysku. Jeżeli nie utrwalimy naszych wspomnień na papierze, jedno zwarcie może ich nas pozbawić.